Czekolada – przepyszny produkt cukierniczy, którym wręcz zajadają się zarówno osoby młode jak i te nieco starsze. Nie powinno to nikogo dziwić, bowiem jest to wręcz idealne połączenie słodyczy, której tak nam potrzeba na co dzień ze składnikami odżywczymi, których potrzebujemy, aby jak najlepiej radzić sobie z wyzwaniami dnia codziennego. Jak jednak powstaje ten smakołyk? Okazuje się, że w obecnych czasach w procesie tym bierze udział znaczna liczba zautomatyzowanych urządzeń.

Oczywiście sytuacja taka nie ma miejsca od zawsze. Pierwsza tabliczka czekolady powstała, zgodnie z danymi podawanymi przez historyków, w roku 1907 w zakładach Carle & Montanari. Firmę tę uznaje się także za prekursora jeżeli chodzi o stworzenie linii produkcyjnej umożliwiającej nie tylko formowanie czekolady, ale także jej wytwarzanie w ilościach masowych oraz pakowanie, tak aby trafiała ona do klienta końcowego w formie elegancko wyglądających oraz zabezpieczonych przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych tabliczkach.

Aby możliwe było przygotowanie tego produktu, niezależnie czy to w formie tradycyjnej, czy też bardziej ekstrawaganckiej, a więc z dodatkiem bakalii, ziaren kawy, czy też innych elementów smakowych, niezbędne jest wykorzystanie miksera, który do odpowiedzialny jest za zautomatyzowane łączenie ze sobą poszczególnych elementów tworzących bazę czekolady. Nowoczesne urządzenia tego typu umożliwiają na miksowanie komponentów niezależnie od ich stanu skupienia – mogą one zostać dodane do pojemnika w formie płynnej masy, jak też twardych bryłek.

Na kolejnym etapie produkcji baza trafia do mikserów dwu- lub pięciowalcowych, przy pomocy których jest ona w stanie rafinować półprodukt, nadając mu jednolitej konsystencji, a także usuwając wszelkie nadmiernie zbrylone elementy, które to mogłyby w produkcie końcowym negatywnie wpłynąć na walory estetyczne wyrobu cukierniczego.

Cichymi bohaterami procedury wytwarzania czekolady są również konsze. To właśnie przy ich pomocy masa czekoladowa nabiera odpowiedniej konsystencji oraz właściwości organoleptycznych, których oczekują miłośnicy tego słodkiego przysmaku. Niejednokrotnie element specjalistycznej, wysoce zaawansowanej oraz w pełni zautomatyzowanej linii produkcyjnej stanowią także temperówki, dzięki którym niemalże gotowemu wyrobowi nadawane są określone cechy wyróżnikowe, sprawiające, że będzie się ona wyróżniać na tle konkurencji swoją konsystencją, smakiem, zapachem, czy nadzieniem. Jak więc widać, aby powstała wydawałoby się nieskomplikowana tabliczka czekolady, którą to niejednokrotnie choćby bez chwili zastanowienia nabywamy w sklepie spożywczym, konieczne jest wykorzystanie całego arsenału urządzeń głównych i wspomagających pozwalających najpierw uzyskać masę czekoladową, a następnie stopniowo przekształcać ją w produkt finalny. Bardzo nas cieszy, że w procesie tym stale wprowadzane są usprawnienia, dzięki którym możliwe jest wytwarzanie jeszcze większych ilości tego niezwykłego przysmaku jeszcze niższym kosztem!